niedziela, 15 czerwca 2014

Euro wyścigi

No więc po pierwsze przychodzi mi wytłumaczyć moją długą absencję, chociaż wątpię aby ktoś ją zauważył. Przez ostatnie kilka tygodni miałam różne ,różniste egzaminy który utrudniały mi prokrastynację w czasie której mogłabym wypisywać swoje brednia, ale teraz  mam wolne do września więc ludzie radujcie się albowiem będę bredzić.  
My Słowianki wiemy, jak użyć mowy ciała.
Wiemy, jak poruszać tym, co mama w genach dała.
To jest ta słowiańska krew! To jest ta uroda i wdzięk!
Pierwsza rzecz, którą chciałabym obdarzyć moją dużą dozą sarkazmu jest Eurowizja. O tegorocznej Eurowizji można by było napisać książkę i jestem pewna że sami wykształciliście już swoje opinię na ten temat. Polacy nie wydawali się wielce zadowoleni z naszego występu, ale chciałabym  zauważyć że od pamiętnego Koko-Euro-Spoko zrobiliśmy duży postęp.  No o ile postępem można nazwać wymienienie ośmiu babulinek-zakonnic na 5 nieco młodszych ubijaczek masła. Szczerze mówiąc z naszego tegorocznego występu można wywnioskować, że po tym jak o Jarzębinie słuch zaginął panie przeniosły się do gospodarstwa rolnego w odizolowanej od świata polskiej wiosce, gdzie zapoczątkowały szkołę do której werbowały dziewczęta o najczystszej polskiej krwi i nauczały je polskiego sposobu życia, a gdy nadszedł czas wytypowały najlepsze z pośród swoich uczennic i wypuściły je w groźny świat show-biznesu, by podbijały europejskie sceny. Jedyna inna mozliwość to taka ,że panie z Jarzębiny to tak naprawdę pradawne słowiańskie rusałki które starzeją się na odwrót niczym opisany przez Fitzgeralda Benjamin Button.
 Po Eurowizji były wybory do Europarlamentu, czyli Eurowizja bez śpiewania. Brytanią wstrząsnęła fala terroru po tym jak wybory wygrał UKIP. Jako racjonalnie myślący spokojny emigrant, zamiast panikować najpierw postanowiłam przeanalizować ich ideologie polityczną na ich stronie: http://www.ukip.org.  W sumie to technika ułatwia nasze teraźniejsze życia, 80 lat temu trzeba było zapłacić za własną kopie Mein Kampf, a teraz proszę, wystarczy kliknąć. Tak czy siak, jedną z pierwszych rzeczy jakie zobaczyłam  było to:
No więc na początku nie rozumiałam, przecież  granice UK są prawie z każdej strony  otoczone kilometrami mórz i oceanów.
Lecz wtedy olśniło mnie: Nigel Farage, na wzór Kaliguli wypowie wojnę  Posejdonowi  i odrestauruję dawną chwałę Zjednoczonego Królestwa, by Brytania nadal była Wielka. A jeśli Szkoci zerwą więzy braterskich popleczników, biada im!! Albowiem Farge sam, własnymi rękoma, odbuduję pradawny mur Hadriana. Biorąc to pod uwagę, wiemy już dla czego Farage tak boi się rumuńskich emigrantów, w końcu Rumunia jedna z niewielu ostałych się Rzymskich koloni może próbować powtórzyć kroki Rzymian i przynieść na tą wysepkę odrobinę cywilizacji.  Inną rzeczą na której chcę się skoncentrować UKIP to "prezerwacją brytyjskiej kultury" 
I tak, faktycznie to trudne wyzwanie, w końcu będą walczyć z selekcją naturalną. Ogólnie nie martwię się zbytnio ich wygraną. I tak chciałam już od dłuższego czasu odwiedzić babcię a bilety drożeją, deportacja mimo wszystko wyjdzie mi taniej.